Maraton terminologiczny, któremu patronował Oddział Mazowiecki PTI, łącznie trwał około 7 godzin, z długą przerwa na obiad, przez co wielu z uczestniczących zabrał więcej niż pół doby.
Maraton rozpoczął się o godzinie 9 rano poprowadzony przez połączone siły firm Findwise oraz TiP. Firmy próbowały przekonać słuchaczy, że świat inteligentnego przeszukiwania tekstów nie kończy się na Google. Wręcz przeciwnie, na Google się zaczyna, ale potrzeby różnego rodzaju przedsiębiorstw (usługa Enterprise Search) z roku na rok rosną. Być może nawet dojdzie do sytuacji, że wyrobnicy wiedzy (knowledge workers) już niedługo będą umieli odnaleźć w wewnętrznych zasobach swoich przedsiębiorstw i instytucji, te informacje, które już raz one zdobyły.
Słuchacze wydawali się podzielać tę opinie, o czym świadczy ponad 40 osób, które niemal w komplecie dotrwały do końca tego etapu maratonu (przedłużonego o godzinę względem harmonogramu). Sesję zaszczycił swoją obecnością członek RJP, prof. Andrzej J. Blikle.
W drugim, wieczornym, etapie maratonu, w klimatycznych wnętrzach Coco de Oro prof. Piotr Wierzchoń z UAM Poznań, specjalista językoznawca, wygłosił zapowiadany wykład pt „Jak badać terminologię informatyczną dziś. Teoria lingwochronologizacji w kontekście systemu zasobowo-zadaniowego.” Prelegent, prawdopodobnie jeden z najmłodszych obecnie profesorów nauk humanistycznych w Polsce (decyzja prezydenta RP z początku kwietnia br.), przybliżył nam stan aktualny swoich prac nad chronologizacją powstawania słów w języku polskim. Słuchaczy oczywiście interesowała chronologizacja terminologii informatycznej.
Wykład dowiódł, ze metody komputerowe mają przed sobą wielką przyszłość również w chronologizacji słów. Jednakże kluczem do osiągania wiarygodnych wyników jest budowa dostatecznie pełnego korpusu słów, na którym możemy prowadzić badania. W przypadku terminologii informatycznej mogą to być, jak się wydaje nie tylko pełne wydania czasopism naukowych, ale także materiały z konferencji, no i przegląd czasopism ogólnych, jeśli interesuje nas popularyzacja w polszczyźnie potocznej określonego terminu. Niebezpieczeństwa jakie czyhają na badacza, to poza niereprezentatywnym korpusem także:
- działania czynników politycznych (np. cenzura czasopism – w pewnym momencie obejmowała ona nawet słowo „komputer”)
- wieloznaczność badanego słowa (np. „rekord”).
Zastosowania chronolingwistyki, czy lingwochronologizacji (na razie w nauce obowiązuje chyba tylko ten drugi termin) mogą być w przyszłości równie ciekawe, co zaskakujące:
- historia;
- kryminalistyka;
- filozofia;
- badanie zapóźnień cywilizacyjnych w aspekcie międzynarodowym;
- to tylko pierwsze z brzegu pomysły, które się nasuwają.
W drugim etap maratonu uczestniczyło ok. 20 osób, w tym kilku członków RJP. Takich, którzy wytrzymali przez obydwa etapy maratonu było prawdopodobnie blisko dziesiątka.
Andrzej Dyżewski
Tymczasowy animator Sekcji Terminologicznej PTI