Spotkaliśmy się w restauracji „Bistro bez kantów” w domu „Bez kantów”,na rogu ulic Gen. Tokarzewskiego i Krakowskiego Przedmieścia pośrodku Warszawy, naprzeciw hotelu Bristol i Europejskiego (http://www.bistrorestauracja24.pl/). Przybyli licznie członkowie PTI ale także nasi sympatycy i przyjaciele . Tym razem nie dyskutowaliśmy o ważnych problemach informatycznych, ale w przedświątecznej atmosferze spotkaliśmy się aby złożyć sobie życzenia, podzielić się opłatkiem, wspólnie pokolędować i wręczyć drobne upominki.
Jeśli chodzi o Mikołaja to wszystko odbyło się zgodnie z wcześniej ustalonymi zasadami. „Mikołaj w wersji PTI” działa w tej sposób, że każdy z gości przynosi ze sobą drobny, nieoznakowany upominek, który składa do wielkiego worka. Worek, po jego zapełnieniu zostaje przekazany wybranemu w sposób demokratyczny Mikołajowi. Mikołajowi zapewniliśmy czerwoną czapkę wysokiej jakości, białą brodę oraz wąsy (chyba, żeby posiadał własny komplet w postaci brody i wąsów). W tym roku Mikołaj nie posiadał własnego kompletu. Ale był bardzo sprawny w losowaniu prezentów i wręczaniu ich wszystkim obecnym gościom. Rózg w tym roku nie było – są deficytowe w dobie kryzysu ;-).
Spotkanie Mikołajkowe skończyło się w miłej świątecznej atmosferze, zostały zaśpiewane kolędy, wręczone upominki oraz co najważniejsze złożone życzenia m.in. zrealizowania planów oddziału w 2009 roku.
Mirosław Abramowicz Sekretarz PTI OM