Dużo mówi się i słyszy ostatnio o zalewie funduszy unijnych, w tym także na projekty teleinformatyczne. Strategia lizbońska, niezależnie od jej słusznej lub nie krytyki jest nadal celem strategicznym Unii Europejskiej. Przypomnijmy, że stawia ona także ambitne cele w zakresie badań naukowych i rozwoju. Wkrótce uruchomiony zostanie kolejny – już siódmy Program Ramowy Badań i Rozwoju, w którym wsparcie dla projektów informatycznych będzie znaczne. Kilka dni temu podpisane zostało porozumienie tzw. platformy technologicznej na rzecz systemów informatycznych.
Czy potrafimy włączyć się aktywnie w europejskie projekty? Czy uzyskanie grantu unijnego to istna gehenna? Od czego zacząć, jak zaistnieć w konsorcjach projektowych, jak skutecznie prowadzić projekt, jak wydobyć z niego należne środki?
W spotkaniu wzięli udział i podzielili się swoimi spostrzeżeniami praktycy jak pan Witold Staniszkis z firmy Rodan Systems, jak pani Agnieszka Konkel z MSWiA, która „wcisnęła” nas do konsorcjum, jak pan Krzysztof Trojanowski z Krajowego Punktu Kontaktowego, który o polskich projektach informatycznych finansowanych z 6 PR wie wszystko. Wypowiadały się również osoby, które parały się ewaluacją projektów w Brukseli – Małgorzata Kalinowska – Iszkowska i Borys Czerniejewski; cenne są ich doświadczenia „od kuchni”.
(ao)